Miałem przyjemność gościć licealistów z Mazowsza, przyjechali na kilka dni do MOA wraz ze swoimi opiekunami. Choć aura nie była zbyt łaskawa i Księżyc udało się nam zobaczyć niemal w ostatniej chwili, a i to w lukach pomiędzy chmurami, to jednak czas grupy wypełniony był szczelnie zajęciami i wycieczkami.