Ciemne, wolne od świetlnych zanieczyszczeń niebo to marzenie każdego obserwatora. Zobaczyłem je w sobotę, 26 maja w Osadzie Jizerka, gdzie Czesi urządzili kolejny z cyklu pokazów w tym Parku Ciemnego Nieba, ale najpierw przewędrowałem trasę od Jakuszyc do samego centrum Parku, podziwiając po drodze kompleks sześciu skoczni narciarskich w Harrachowie, położonych na stoku Czarciej Góry. Zaś na miejscu kilkanaście teleskopów i lunet, w tym także trzy przyrządy z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, służyły setkom odwiedzających za dnia do oglądania tarczy Słońca z protuberancjami i filamentami, zaś wieczorem królujących na niebie obiektów Układu Słonecznego – Księżyca, Marsa oraz Saturna. W sali dawnej huty szkła, przerobionej na halę sportową, obywały się wykłady i prezentacje, zaś specjalne autobusy kursowały regularnie do północy, zapewniając turystom, w tym dzieciom szkolnym, łatwość dotarcia na samo miejsce. Osada Jizerka, otoczona zewsząd lasami, na codzień cicha i spokojna, tym razem tętniła życiem do samego niedzielnego poranka. Pozazdrościć pobratymcom dobrej organizacji.
Wracając z Czech nie odmówiłem sobie przyjemności przejażdżki linią kolejową na trasie Tanvald – Korenov – Harrachov – Szklarska Poręba. Odcinek początkowy to czeska zębatka – linia o nachyleniu 58 promili. Widoki z okien wagonu poruszającego się z prędkością pasującą bardziej do wieku dziewiętnastego niż do dwudziestego pierwszego z naddatkiem nagradzały owo ślimacze tempo, a liczne tunele, mosty, nieoczekiwane perspektywy czyniły podróż bogatą we wrażenia.
Wiadomość z ostatniej chwili – władze MOA aprobują zamiar zorganizowania trzydniowego wyjazdu obserwacyjnego do Izerskiego Parku – proponowany termin to 7 – 8 – 9 września tego roku.