Dziś powierzchnię Słońca ozdobiły wielkie protuberancje. Większość z nich widzimy jako filamenty, bowiem unoszą się nad fotosferą pasmami chłodniejszego gazu, trzymanego w ryzach liniami sił skomplikowanych pól magnetycznych. Obszarów aktywnych niewiele, żaden nie grozi flarą, zatem łowcy zórz póki co mogą liczyć wyłącznie na Islandię.
Każda fotografia powstała ze złożenia w programie Registax5 kilkudziesięciu klatek, zarejestrowanych kamerką Meade III Pro, zamocowaną do lunety 100/1000 z obiektywowym filtrem H-alfa 60 mm.