Fotografowałam dzisiaj okolice gwiazdozbioru Delfina, w którym od miesiąca widoczna jest gwiazda Nova. Ja obserwuję ją od 17 sierpnia, kiedy to jej jasność oceniłam na 5 ok. magnitudo. Obecnie gwiazda już jest słabsza niż 7 magnitudo. Używam aparat cyfrowy Canon 400D z teleobiektywem Sigma APO DG 70-300 na nieruchomym statywie. Zamierzam kontynuować obserwacje nawet wtedy, gdy osłabnie tak bardzo, że zniknie z zasięgu mojego sprzętu. Z racji uczestnictwa w zajęciach MOA mam dostęp do zdalnie sterowanych narzędzi: 30-cm teleskopu Slooh na Wyspach Kanaryjskich i dwumetrowego teleskopu Faulkesa na Hawajach.
Dziwne na pierwszy rzut oka nazwy alfy i bety Delfina mają niecodzienne pochodzenie. Otóż włoski asystent astronoma Giuseppe Piazziego, którego imię i nazwisko w wersji łacińskiej brzmiało Nicolaus Venator, w trakcie pracy nad atlasem nieba umieścił tam ich odwrotności. Sprawa wyszła na jaw dopiero po kilkudziesięciu latach, kiedy to nazewnictwo już zdążyło się utrwalić.