Szczyty gór z pasma Jura już kąpią się w słonecznych promieniach, podczas gdy część doliny jeszcze pogrążona jest w cieniu. Na dnie kraterów Helicon i Leverier jeszcze czai się mrok, długi cień trzykilometrowego wierzchołka na Przylądku Laplace`a jeszcze sięga w głąb Zatoki, ale już kaldera krateru Maupertuis wystawiona jest na słoneczne promienie. Księżycowy poranek pozbawiony jest subtelności brzasku, światło słoneczne nagle wdziera się w dziedzinę mroku i bierze w posiadanie coraz to nowe obszary, aby po dwóch tygodniach ustąpić, i ta walka Dobra i Zła trwa już od ponad czterech miliardów lat.
Zdjęcie wykonali Dawid z Adrianem.
Na szczęście ta plamka się schowała…