Podczas tegorocznych wakacji, zanim pojechałam na obóz „Perseidy” spędziłam 2 tygodnie we Włoszech. Po drodze zahaczyłam o Cesky Krumlov. Z tego wyjazdu przywiozłam zdjęcia zegarów słonecznych. Pierwsze dwa znalazłam na krumlowskim zamku.
Kolejny w ogrodach Cesarzowej Elżbiety w Merano. Niestety chmury pokrywały całe niebo i nie było szansy na odczytanie godziny.
Następne dwa napotkałam w mieście Michała Anioła i Dantego – Florencji. Jeden, pochodzący z 1572 roku. znajduje się na ścianie kościoła Santa Maria Novella….
…a drugi na Piazza Dei Giudici przed Muzeum Archeologicznym. Mimo jego rozmiarów turyści nie zauważali go i po prostu przechodzili, czasami zatrzymując się by przyjrzeć się znakom zodiaku.
Zwieńczeniem wyprawy była wizyta w Vinci i muzeum Leonarda, tam znalazłam zegar w prawdzie nie słoneczny ale wyjątkowy 🙂