Podczas obozu na Kudłaczach przeniosłem się w wyższe góry za pomocą teleskopu Newtona o średnicy lustra 254 mm i ogniskowej 1200 mm oraz aparatu Canon 40D. Czas naświetlania wynosił 1/500 s natomiast ISO 100.
Najpierw wybrałem się na Babią Górę (1725 m n.p.m.) odległą o ponad 40 km.
Oraz na jej niższy wierzchołek (1517 m n.p.m.).
Następnie udałem się w Tatry, których wierzchołki oddalone są o prawie 70 km od naszej kwatery na Kudłaczach.
Zwiedzanie tych pięknych gór zacząłem od Łomnicy (2634 m n.pm.), z wyraźnie widocznym budynkiem kolejki oraz ciągnącego się niczym smoczy ogon Durnego Szczytu (2625 m n.p.m.)
Następnie na mej drodze stanął Lodowy Szczyt (2627 m n.p.m.), którego północna ściana jest moim zdaniem najbardziej imponującą w całych Tatrach.
Zbliżając się do Polski odwiedziłem Ganek (2462 m n.p.m.) z pięknie widocznym urwiskiem ponad którym wznosi się tak zwana Galeria Gankowa wciąż zasypana dużą ilością śniegu i lodu.
Następnie przekroczyłem Wysoką (2547 m n.p.m.) i dotarłem na Rysy (2503 m n.p.m), których niższy, północno-zachodni wierzchołek jest najwyżej położonym punktem Polski. Jest to pierwsza od prawej wybitna góra na tej fotografii.
Po przekroczeniu granicy wybrałem się na turnie wznoszące się ponad taflą Morskiego Oka. Licząc od lewej jest to Mięguszowiecki Szczyt; Czarny (2410 m n.p.m), Pośredni (2393 m n.p.m) i Wielki (2438 m n.p.m.). Poniżej nich widać górę o nazwie Miedziane (2233 m n.p.m.) a jeszcze niżej zbocza Wołoszyna.
Udało mi się także odwiedzić najwyższy szczyt sławnej Orlej Perci, czyli Kozi Wierch (2291m n.p.m.), będący jednocześnie najwyższym szczytem położonym w całości na terytorium Polski a nie na granicy. Wznosi się on dokładnie ponad piramidalnym, trójkątnym zboczem Żółtej Turni (2087 m n.p.m.)
Na zakończenie wspiąłem się na przepięknie oświetloną Zawratową Turnię (2247m n.p.m.) wznoszącą się ponad słynną przełęczą Zawrat. Na tle tej turni odcina się trójkątna sylwetka Kościelca (2155m n.p.m.) zwanego polskim Matterhornem. Ostatnim celem mojej wyprawy była zamykająca tą grań od zachodu Świnica (2301 m n.p.m.)
Zachodzące Słońce zmusiło mnie do powrotu z wysokości lecz w mojej głowie wciąż pozostawały piękne obrazy zobaczone tego dnia, przyjmujące coraz dziwniejsze formy.
Mała uwaga… Rysy składają się z trzech szczytów, najwyższy (2503 m) po stronie Słowackiej, natomiast po Polskiej stronie to tylko 2499 m. A z tekstu wynika że nagle Rysy „urosły” o 4 m. Poza tym zdjęcia super!
Oczywiście. Podawałem wysokości jedynie najwyższego wierzchołka. Np. Wysoka też ma dwa szczyty i to dość odległe od siebie. Natomiast dwa z trzech wierzchołków Rysów są dobrze widoczne na moim zdjęciu (trzeci, południowy, jest właśnie przez nie zasłonięty).
https://uczniowie.moa.edu.pl/wp-content/uploads/2015/04/rysy.jpg