Po przyjedzie z „Perseid” postanowiłem odwiedzić mojego kolegę Michała. W nocy wybraliśmy się na spacer po okolicy, podczas którego podziwialiśmy tamtejsze niebo. Jest ono prawie całkowicie wolne od zanieczyszczeń świetlnych, tylko na zachodzie przeszkadza łuna od Lipnicy. Tej samej nocy udało nam się podziwiać kilka meteorów, jako wspomnienie spektaklu roju Perseid.
Wykonałem również kilka fotografii, dwie z nich umieszczam poniżej. Zdjęcia obrobiłem w programie Photoshop.
Wspólne obserwacje.
Droga Mleczna.