Miejsce tak nazwane zyskało przydomek „Behemot” z racji swojej skali, obejmującej obszar ponad 300 000 kilometrów. Pojawił się na wschodnim brzegu słonecznej tarczy 19 sierpnia, stopniowo rozwijając się do formy uzasadniającej potoczną nazwę. Obecnie, już przesunięty w stronę zachodniego brzegu, rozpada się na oczach obserwatorów, a energia w nim zmagazynowana może być lada chwila źródłem rozbłysku.
Przy okazji zarejestrowałem piękną protuberancję, jaka pojawiła się na brzegu słonecznej tarczy.
Zdjęcia wykonano przy pomocy refraktora 100/1000 mm wyposażonym w obiektywowy filtr wąskopasmowy Coronado H-alfa o średnicy 60 mm, obrazy rejestrowano kamerką Meade III Pro a opracowano w programach Registax5 oraz GIMP.