Z Legnicy do Wałbrzycha tylko krok (marne 60 kilometrów, ale busy jadą dwie godziny, a bezpośredniego połączenia kolejowego nie ma), zatem wtorkowe przedpołudnie zeszło na wizycie w tamtejszym Zespole Szkół Politechnicznych „Energetyk”. Jako że nazwa zobowiązuje, uczniowie tej szkoły w czterech turach uczestniczyli w warsztatach związanych z obserwacjami i badaniami naszego jedynego dostawcy energii, czyli Słońca. Wyznaczali liczbę Wolfa, analizowali rotację słonecznego globu i zapoznawali się ze sposobem produkcji energii w jego centrum. A wszystko dlatego, że na tegorocznej Letniej Szkole EAAE w Górach Izerskich jednej z nauczycielek „Energetyka” spodobał się mój instruktaż związany właśnie z obserwacjami Słońca, co zaowocowało zaproszeniem do Wałbrzycha.
