W trakcie zwiedzania Zamku Królewskiego w Sanoku co rusz wyglądałem przez okna i okienka w nadziei wyłowienia czegoś ciekawego z otaczającego krajobrazu. No i udało się – po wschodniej stronie na rozległej łące dostrzegłem dziwne pasy jaśniejszej i ciemniejszej trawy, przypominające słynne „kręgi w zbożu”. Co prawda nie miały tak zachwycającej symetrii i skomplikowanej struktury jak tamte, ale można to sobie tłumaczyć pośpiechem – zapewne ufoludki spieszyły się na transmisję meczu – tak, tak, Obcy też haratają w gałę.