Warunki obserwacyjne w MOA pogarszają się się z sezonu na sezon, bowiem niepokojąco wzrasta zaświetlenie pochodzące od strefy przemysłowej i rosnącej liczby zabudowań. Tak przedstawia się widok na pogodne wieczorne niebo z dachu naszego Obserwatorium. Aparat Canon 1100D z obiektywem „rybie oko”, ISO 1600, exp. 16×30 sekund. W porównaniu choćby z Izerami, o Bieszczadach już nie wspominając, jest to obraz rozpaczliwie nędzny.