Niedaleko miasteczka Oroville w roku 1968 wzniesiono zaporę o wysokości 230 metrów, aby kontrolować przepływ wody w górskiej rzece Feather. Każda zapora ma awaryjne ujście, tak zwany przelew, które jest używane w razie przekroczenia poziomu wody w sztucznym zbiorniku. W tym wypadku pierwsza konieczność jego użycia zdarzyła się 7 lutego tego roku, kiedy to po wielkich opadach gwałtowny napływ wody przekroczył możliwości jej magazynowania. Otwarto wtedy nie używany wcześniej przelew, ale impet wody naruszył jego konstrukcję i betonowe elementy niesione prądem wody zniszczyły pobliską stację zarybiania. Ponieważ przepływ wody przez częściowo zniszczony przelew powodował drgania całej zapory, zbudowano w pośpiechu przelew awaryjny w pośpiechu przygotowano przelew awaryjny, wycinając drzewa i przenosząc linię energetyczną. Przelew ten 11 lutego przejął część spływu wody i także uległ częściowej destrukcji, ale dzięki jego użyciu poziom wody w sztucznym zbiorniku zaczął się powoli obniżać. Pomimo tego 12 lutego zarządzono ewakuację miejscowości położonych w dole zapory, do dzisiejszego wieczoru swoje domy musiało opuścić 188 tysięcy ludzi.
Na zdjęciu z 4 października 2009 roku jeszcze pełna sielanka – poziom wody w jeziorze niski, a na jej powierzchni kołyszą się setki jachtów i łódek, gdyż miejsce to stanowi centrum połowów ryb łososiowatych.