Gdy wyobraźnia jeszcze pracuje

Czyli w młodszych latach szkoły podstawowej. Później zostaje wyparta przez rutynę i natłok wiadomości encyklopedycznych. Prześledziłem to zjawisko w trakcie dzisiejszych porannych warsztatów na temat życia na innych planetach. Po wstępnej prezentacji trzydzieścioro uczniów z pierwszych trzech klas szkoły podstawowej w Wyszatycach przedstawiło swoje wyobrażenia na ten temat w postaci rysunkowej. Jury złożone z miejscowych nauczycielek wybrało dwanaście z nich jako zwycięskie, ich autorzy otrzymali upominki w postaci zdjęć obiektów i zjawisk astronomicznych. Ponieważ w programie były jeszcze obserwacje Słońca, ale deszczowa pogoda na to nie pozwoliła, uruchomiliśmy teleskop słoneczny pod dachem, aby zademonstrować jego sposób sterowania i poruszania za ruchem dobowym nieba. Wreszcie już na pożegnanie kilkoro desperatów zmagało się przez kwadrans z trudnym zadaniem ułożenia mozaiki księżycowej, i prawie im się to udało.

Prezentacja o warunkach panujących na innych planetach.

Każde dziecko chciało mieć zdjęcie w czapce ufoludka.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jury pracuje w skupieniu.

W tym czasie uczniowie zapoznają się z działaniem teleskopu słonecznego.

 

Nie ma to jak samodzielnie posterować takim narzędziem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gala wyróżnionych rysunków – o każdym z nich można było powiedzieć coś dobrego.

 

 

 

 

 

 

 

 

Misja prawie niemożliwa – wyprawa na ratunek Księżycowi.

Dodaj komentarz