Dziś rano na południowej półkuli Słońca były jeszcze widoczne ślady po dwóch rozpadających się obszarach aktywnych, zaś na wschodzącym brzegu zakwitła niewielka protuberancja, rozmiarom ledwie dorównująca naszej kuli ziemskiej. Jako że pogoda sprzyjała, utrwaliłem oba zjawiska przy użyciu filtru obiektywowego H-alfa Coronado 60 mm, współpracującego tradycyjnie z lunetą SkyWatcher 100/1000. Obrazy były rejestrowane przez monochromatyczną kamerkę planetarną ZWO ASI 178MM, zaś opracowałem je w programach Registax 5 i GIMP.