Kometa okresowa 67P/Czuriumow-Gierasimienko zyskała swoje miejsce w historii nauki dzięki misji Rosetta. Wielu z nas pamięta pełne emocji przekazy z lądowania próbnika Philae, a następnie pewne rozczarowanie, wynikające z utraty zasilania, a w konsekwencji zakończenie jego działania zaledwie po trzech dniach. Zanim jednak doszło do samego lądowania, należało wznowić pracę układów sondy, zahibernowanych na ponad dwa i pół roku. Przypominam filmik konkursowy związany z tym wydarzeniem.
Obecnie kometa kolejny raz zbliża się do peryhelium, które osiągnie na przełomie roku 2021 i 2022. Niesie na sobie rozbitków – zamarznięty w lodowej szczelinie lądownik oraz w nieznanym miejscu na powierzchni samą sondę, która tam skierowano po zakończeniu misji. Na zdjęciu, wykonanym teleskopem T68 kometa wygląda dostojnie, prezentując głowę oraz zielonkawy warkocz na tle gwiazd z konstelacji Byka. Za kilka dni znajdzie się w Bliźniętach, przechodząc tuz koło gromady otwartej M35. Zachęcam do podjęcia prób fotografowania tych ciekawych obiektów.