Na dzisiejszy wieczór zapowiedziano przelot „pociągu” złożonego z dwudziestu trzech satelitów Starlink z grupy G10-13. Wyniesiono je na niską orbitę okołoziemską 30 października o północy. Jasne kropki szybko poruszające się na tle gwiazd zawsze wywołują poruszenie wśród oglądających. Zatem i ja nie oparłem się chęci (nie po raz pierwszy) aby taki przelot sfotografować pomimo świadomości, że te obiekty w sumie niedobrze przysługują się pasjonatoom astrofotografii. Oto pojedyncza klatka o ekspozycji 1.3 sekundy.
Na złożeniu 54 klatek widoczna jest trajektoria Starlinków i rakiety, która wyniosła na orbitę rosyjskiego satelitę meteorologicznego. Obecnie jest ona tak zwanym „śmieciem kosmicznym”. Pozostałych śladów nie udało się zidentyfikować.
Po odpowiednim wykadrowaniu ślady Starlinków i wspomnianej rakiety utworzyły kształt litery X, kojarzący się z nazwą firmy Elona Muska „Space X”.