Paulina Sowicka, przebywająca od pewnego czasu na Teneryfie, nadesłała mi dwa zdjęcia z miasta Santa Cruz de Tenerife. Jeszcze przed miesiącem jej okolica wyglądała tak.
W połowie grudnia zaczęła się kalima – gorący, suchy wiatr wschodni nawiał nad Wyspy Kanaryjskie ogromną ilość drobnego piasku znad marokańskiej części Sahary. Wtedy mieszkańcy zaczęli odczuwać mnóstwo związanych z tym problemów – trudności z oddychaniem, spadek widoczności, warstwa pyłu pokrywająca wszystko wokół oraz nieznośne gorąco. Na zdjęciu sprzed kilku dni ta sama okolica wygląda całkiem inaczej.
Na zdjęciu satelitarnym z wtorku 17 grudnia, obejmującym tylko część archipelagu Wysp Kanaryjskich, doskonale są widoczne strugi piasku wędrujące w kierunku zachodnim. A było to już po maksymalnym zasięgu zjawiska.