W trakcie wycieczki na Kopiec Grunwaldzki, która stanowi część programu Pikników pod Gwiazdami, udało się wykonać to zdjęcie zachodzącego Słońca. Na tarczy widoczna jest plama – Behemot, a właściwie zespół plam oznaczonych numerem 1302. Od soboty obszar ten emituje rozbłyski, co skutkuje późniejszymi zaburzeniami ziemskiej magnetosfery. Na zorze jednak na razie się nie zanosi. Żółto-czerwone zabarwienie oraz deformacja kształtu tarczy słonecznej to efekt oddziaływania naszej atmosfery – zawdzięczamy je rozpraszaniu Rayleigha-Smoluchowskiego oraz refrakcji różnicowej. Nad Wisłą pogodną wieczorną porą bujało się kilku paralotniarzy – sylwetka jednego z nich trafiła do naszego kadru.
