W sobotę 1. października, wczesnym rankiem, spod obserwatorium odjechał pełny autobus uczniów MOA wraz z nauczycielami – panem Grzegorzem, panem Dominikiem oraz panem dyrektorem Jagłą. Gdy dojechaliśmy do Warszawy w pierwszej kolejności udaliśmy się do Muzeum Wojska Polskiego. Zobaczyliśmy tam wiele ciekawych eksponatów takich jak czołgi, samoloty i różnego rodzaju pojazdy. Co ciekawe, przy dogłębnym wczytywaniu się w tabliczki z opisami okazało się, że na co drugiej są jakieś błędy. Jednak głównym celem naszej wizyty było zobaczenie kapsuły Hermaszewskiego. Byliśmy bardzo zawiedzeni, gdyż okazało się, że ani nie jest ona zadbana, ani oznakowana (można było się tylko domyślać, że to właśnie „to”) i w dodatku stoi w takim miejscu, że przeciętny zwiedzający w ogóle nie zwróci na nią uwagi. Gdy skończyliśmy zwiedzanie wsiedliśmy do autobusu i ruszyliśmy w dalszą drogę.
Kolejnym punktem wycieczki był pałac kultury, gdzie wyjechaliśmy na trzydzieste piętro, by tam, stojąc na tarasie widokowym podziwiać panoramę Warszawy. Później zjechaliśmy na szóste i obejrzeliśmy wystawę dotyczącą ewolucji człowieka. Gdy znaleźliśmy się na ziemi wreszcie nadszedł czas, byśmy udali się do Centrum Nauki Kopernik – głównego celu wycieczki. Tam mieliśmy zarezerwowany seans w planetarium. Rozpoczął go pokaz „Niebo nad Warszawą”, w którym zaprezentowano nam co można zobaczyć obecnie na nocnym niebie. Następnie obejrzeliśmy ciekawy film o czarnych dziurach. Planetarium jest wspaniałe. Wszystkim bardzo się w nim podobało. Po tak świetnych przeżyciach nikt nie pamiętał już o rozczarowaniu jakiego doznaliśmy w południe w Muzeum WP.
Drugi dzień rozpoczęliśmy od spaceru po starym mieście. Następnie znowu udaliśmy się do CNK, ale tym razem w celu zwiedzenia ekspozycji. Mieliśmy na to 3 godziny czasu, po których wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że to zdecydowanie za mało. Żeby zobaczyć wszystkie doświadczenia potrzeba całego dnia albo nawet dwóch. Wystawy zostały podzielone tematycznie. Jest ich 6: „Korzenie cywilizacji” – można tam zobaczyć np. laserową harfę, posłuchać różnego rodzaju odgłosów przekazanych za pomocą drgającej płytki i przykładanej do niej kulki, którą przysuwa się to ucha, „RE: generacja” – tutaj są eksperymenty pozwalające zgłębić tajniki naszego umysłu, czyli przede wszystkim różnego rodzaju gry logiczne, „Strefa światła” – tu zobaczyliśmy wiele eksperymentów związanych ze złudzeniami optycznymi oraz światłem, następną jest „Świat w ruchu” można tu zaobserwować np. jak porusza się nasz szkielet, podczas jazdy na rowerze, kolejną jest „Człowiek i środowisko”, eksperymenty z tej wystawy pozwalają zajrzeć w głąb ludzkiego ciała, a ostatnia to „Bzzz!”- czyli wystawa, której nie odwiedziliśmy, gdyż jest skierowana dla małych dzieci. Wszyscy świetnie się tu bawili i miejmy nadzieję, że czegoś nauczyli. Po opuszczeniu CNK wsiedliśmy do autobusu i wróciliśmy do Niepołomic.Teraz pozostaje nam zadać pytanie „Kiedy jedziemy znowu?