W miejscu wskazanym strzałką znajduje się jeden z najbardziej zagadkowych kraterów księżycowych. Ma on średnicę tylko 11 kilometrów. Przypuszcza się, że inaczej niż większość takich tworów ten powstał nie w wyniku uderzenia zewnętrznego ciała, ale w rezultacie wybuchu wulkanu księżycowego. W obie strony od jego kaldery na długości 220 kilometrów rozciąga się rozpadlina, nosząca tę samą nazwę co wskazany krater. Kto w terminie do 20 stycznia na adres gsek@moa.edu.pl nadeśle odpowiedź – jak brzmi nazwa krateru i rozpadliny – ten otrzyma w nagrodę tabliczkę czekolady „Studencka”.