Tak zwana gromada kulista Omega Centauri znana już była Ptolomeuszowi. Jakim to cudem, zapytacie, skoro w Grecji góruje ona zaledwie 5 stopni nad horyzontem? Wszystko z powodu precesji, tego ruchu osi ziemskiej, który w rytmie 26 000 lat zmienia widoczność obiektów astronomicznych, a także powoduje przesuwanie sie punktu Barana po ekliptyce. W drugim wieku naszej ery cały gwiazdozbiór Centaura był na Peloponezie widoczny nad horyzontem, zresztą jego nazwa pochodzi wprost z mitologii. Centaurami nazywano istoty o charakterze półludzi-półkoni. Resztę mitu sobie doczytajcie. Dziś sądzimy, że obiekt NGC 5139 to jądro karłowatej galaktyki, pochłoniętej przez Drogę Mleczną. Wskazuje na to zaskakujący fakt istnienia w nim co najmniej dwóch populacji gwiazd, znacząco różniących się wiekiem. Załączone zdjęcia wykonano chilijskim teleskopem Slooh.