Od lat pogarsza się jakość nocnego nieba, a wszystko przez zanieczyszczenie światłem. Brzmi komicznie? Nie. To tragedia. Oświetlamy ulice i budynki, świecą neonowe reklamy w efekcie na nocnym niebie nie widać gwiazd a o Drodze Mlecznej już nie wspomnę. Coraz więcej dzieci i młodzieży nigdy nie widziało na własne oczny naszej Galaktyki. To smutne. Mam wrażenie, że jestem jakimś pokoleniem na wymarciu, ostatnim które oglądało Drogę Mleczną a nawet M31 w Andromedzie. Nie będę pisał wypracowania o tym, jak źle oświetlone są Niepołomice (bo są), ale napiszę o ostatniej inwestycji – oświetlenia stadionu MKS Puszcza Niepołomice. Postawiono cztery wysokie maszty, na każdym znajduje się 36 lamp. Wczoraj prowadziłem wieczorne pokazy nieba i przekonałem się co to znaczy 1600 luksów. Na niebie nie było widać nic oprócz słabo świecącego Księżyca. Na terenie wokół stadionu było jasno jak w dzień. Swoją drogą, ciekawe co na to okoliczni mieszkańcy? Na szczęście światła wyłączono kilka minut po 22, więc mogłem dokończyć pokazy nieba. Poniżej zdjęcia przedstawiające moc 1600 luksów…