W wiosce Tymce, położonej na obszarze Roztocza Południowego – to już wiele obiecuje – otwarte zostało nowoczesne obserwatorium astronomiczne. Przed czterema laty, kiedy pomysł był ledwie w zarysie, miałem okazję odwiedzić to miejsce z porzuconą kolejową wieżą ciśnień. W relacji pisałem wtedy tak:
„Aż się prosiło, aby ten obiekt przywrócić do życia z nową funkcją, powstał więc projekt urządzenia tam prawdziwego, wyposażonego w duży teleskop obserwatorium astronomicznego z kopułą na szczycie odnowionej wieży. Obserwatorium to stanowić ma część większej całości, pomyślanej jako lokalne centrum nauki, wyposażonego w planetarium, eksperymentarium i ścieżki dydaktyczne. Charakter okolicy sprzyja temu zamiarowi, a zatwierdzenie projektu na poziomie województwa każe przypuszczać, że nie dalej jak za dwa lata ten rejon Podkarpacia stanie się zalążkiem astronomicznego mocarstwa – trzymam kciuki za sukces zespołu entuzjastów.”
A ci entuzjaści to nauczycielka fizyki Anna Olchowy oraz zagorzały miłośnik astronomii, geodeta Szymon Ozimek. We współpracy z władzami gminy Lubaczów oraz wieloma ochotnikami doprowadzili do otwarcia obiektu, z którego mogą być dumni. Wraz z Januszem Nicewiczem mieliśmy okazję uczestniczenia w samej ceremonii otwarcia, rozpisanej na kilka dni. W jej trakcie Janusz Nicewicz odczytał list gratulacyjny, przekazany Organizatorom przez Dyrektora MOA, Dominika Pasternaka.
Oprócz wieży obserwacyjnej ośrodek składa się z budynku dydaktycznego oraz z niewielkiego ogródka, gdzie ustawiono przyrządy służące do samodzielnego eksperymentowania. Jednym z nich jest trenażer dla kandydatów na astronautów, i oczywiście Janusz był pierwszym, który z niego skorzystał (o filmik pytajcie zainteresowanego).
Samo wnętrze wieży obserwacyjnej robi wielkie wrażenie – na kilku poziomach umieszczono tu przyrządy oraz instalacje służące edukacji astronomicznej. Na parterze wita nas duży model czarnej dziury, powoli ale nieubłaganie połykającej monety, toczące się ku centralnej gardzieli.
Kolejne piętra zaskakują pomysłową aranżacją, wykorzystującą zjawiska odbicia, załamania i rozszczepienia światła. Tworzy to możliwość swobodnego kształtowania wrażeń przez samych zwiedzających.
Tuż pod szczytem znajduje się otwarty taras widokowy. Okolica jest płaska, zatem wzrok sięga hen, aż po zaniebieszczony widnokrąg. Aż korci, żeby wejść tam nocą z aparatem, koniecznie przy dobrej pogodzie.
Zwieńczenie wieży stanowi obrotowa kopuła astronomiczna z otwieranymi wrotami. Umieszczono tam bardzo nowoczesną aparaturę – teleskop z profesjonalną astrokamerą oraz lunetę z wymiennymi okularami. Przy pomocy teleskopu będą wykonywane fotografie z użyciem specjalistycznych filtrów optycznych, co pozwoli na analizowanie struktur różnych obiektów astronomicznych, a także na pomiary ich jasności. Luneta będzie służyła gościom do oglądania Księżyca, planet oraz obiektów głębokiego nieba, takich jak gromady gwiazd, jasne i ciemne mgławice a także odległe galaktyki. Będzie można także obejrzeć bardzo egzotyczne obiekty, jak na przykład mgławice planetarne czy też pozostałości po supernowych.
Skoro już mowa o obserwacjach, to wypada przypomnieć, że Słońce też jest ciekawym obiektem astronomicznym. Do jego badania w warunkach amatorskich najlepiej nadają się teleskopy z filtrem H-alfa. Taki też teleskop na przenośnym montażu paralaktycznym znajduje się w Tymcach – to Lunt 130 mm. Przy jego pomocy zwiedzający będą mogli podziwiać bogactwo szczegółów na słonecznej tarczy, takich jak obszary aktywne, protuberancje, filamenty czy supergranulacja.
Ważnym uzupełnieniem całości jest nowy budynek, usytuowany w pobliżu przystanku kolejowego Basznia Dolna, który stanowi zaplecze socjalne i noclegowe dla grup odwiedzających samo obserwatorium w celu wykonywania nocnych obserwacji. Nosi on jakże stosowną nazwę „Stacja Obserwatorium”, stąd bowiem można dojść spacerkiem do wieży obserwacyjnej w kilka minut.
Zwieńczeniem działań związanych z uroczystościami otwarcia obserwatorium było oczywiście zwiedzanie całego kompleksu, poprzedzone jednakże wykonaniem zbiorowej fotografii uczestników, wśród których na pewno rozpoznacie naszych dobrych znajomych z Kolonicy, Leska, Krosna, Jasła i Gorlic.
To wszystko działo się w sobotę, a już niedzielnym wczesnym popołudniem liczni goście w grupach oraz indywidualnie stawili się na miejscu, aby z zaciekawieniem oglądać obiekt i słuchać przewodników, wśród których przez krótki czas byliśmy także i my – Janusz Nicewicz i Grzegorz Sęk. Zjawimy się tu jeszcze nieraz, jak tylko codzienne obowiązki nam pozwolą i dopisze pogoda, gdyż według Szymona Ozimka warunki do podziwiania nieba gwiaździstego są w Tymcach znakomite.