W czasie dzisiejszej sesji na hawajskim teleskopie FTN, przy dobrej pogodzie, udało się sfotografować dwie galaktyki goszczące aktualnie gwiazdy supernowe. Obie spiralne, obie odwrócone do nas „twarzą”. Jedna z supernowych, SN2009hf, odkryta 9 lipca, zasiedla peryferie galaktyki NGC175, która pokazuje wyraźną poprzeczkę i dwa ramiona. Jest jasna, wyraźnie odcina się od tła, no i jest niebieskawa, czyli bardzo gorąca. Można odnieść wrażenie, że to brylant przystraja odległą gwiezdną wyspę. Jednak z biegiem tygodni blask jego będzie słabł, aż wreszcie całkowicie zaniknie. Ilość energii wypromieniowanej w trakcie wybuchu gwiazdy supernowej dorównuje tej, jaką wytwarzają wszystkie pozostałe gwiazdy galaktyki. Kolejna supernowa to SN2009ga, zdobi ona galaktykę NGC7678, która bliźniaczo przypomina Drogę Mleczną strukturą
i rozmiarami. Światło od tej galaktyki wędrowało do nas przez 184 miliony lat, a jej ramiona spiralne usiane są błękitnymi obszarami, w których zachodzą intensywne procesy powstawania nowych, gorących gwiazd. Najmasywniejsze z nich będą żyły krótko, 10 do 20 milionów lat, i zakończą swoją ewolucję efektownym fajerwerkiem – nazywamy go wybuchem supernowej typu II. A owocami takich eksplozji są obłoki gazu
i pyłu, zawierające wszystkie pierwiastki z tablicy Mendelejewa – gwiazdy supernowe to takie kosmiczne wytwórnie pierwiastków chemicznych. Bez nich nie było by na przykład życia na Ziemi – ale to temat na zupełnie inne opowiadanie.
P. Sowicka
G. Sęk
Przede wszystkim śliczne spiralne 🙂