Nazbierano już 3 kilogramy meteorytów z kamiennego deszczu, jako spadł w okolicach wsi Drelów wieczorem 18 lutego. Poszukiwania nadal trwają. Wszystkie do tej pory znalezione okazy są wręcz modelowe, od tych kilkunastogramowych aż do półkilogramowej masy głównej.
Każdy okaz ma niemal czarną, matową skorupę obtopieniową, a te ubite czy też rozbite pokazują jasne wnętrza z doskonale widoczną strukturą mikrokrystaliczną. W kamiennym cieście ciemniejszym odcieniem wyróżniają się ziarna metalicznego żelaza. To dzięki ich obecności wiele meteorytów z nazwy kamiennych reaguje na bliskość magnesu.
Mamy tu okazję do naszej małej satysfakcji. Otóż do grona naukowców badających meteoryty z tego spadku dołączyła Pani mg Agnieszka Mirek z Uniwersytetu Śląskiego, współpracownica profesora Krysztofa Szopy. Pani Agnieszka kilkakrotnie odwiedzała MOA w roli prelegentki, ale i też kursantki na naszych warsztatach dla nauczycieli. Ale to nie koniec, jeszcze warto posłuchać, co na falach Radia Lublin ma do powiedzenia współsprawca całego zamieszania, czyli koordynator sieci Sktytinel, Mateusz Żmija.