Gwiazdy tańczyły na niebie, a my tańczyliśmy wokół teleskopów

I nie tylko, bowiem w pierwszym rzędzie zajmowaliśmy się analizą zdjęć pozyskanych w projektach EarthKAM oraz Copernicus-Sentinel. Warsztaty przeprowadzone w sobotę i niedzielę 23 – 24 listopada obfitowały w wydarzenia. Noc z soboty na niedzielę dała sposobność do sfotografowania Drogi Mlecznej – to rzadkość w naszym miejskim krajobrazie. Taras obserwacyjny tętnił życiem do późnych godzin.

Radość wymarzniętych obserwatorów

Cztery godziny na jednym zdjęciu

Używając zdjęcia satelitarne wyznaczyliśmy prędkość poruszania się w przestrzeni Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, badaliśmy także skutki ostatniej powodzi w Milanówku i w okolicy zbiornika w Raciborzu, no i śledziliśmy zmiany poziomu wód na powstającym błyskawicznie Pojezierzu Olkuskim.
Niejako przy okazji spotkania w MOA zajęliśmy się tematyką rozpoznawania i badania meteorytów. Używaliśmy magnesy neodymowe oraz wykrywacze metalu typu indukcyjnego oraz typu  pin-pointer. Teren wokół budynków Obserwatorium doskonale nadawał się do ukrycia wśród ziemskich kamieni – piaskowców i zlepieńców – tych okruchów materii pozaziemskiej, które dawały sygnał w wykrywaczach.

Wykrywacz indukcyjny

Wykrywacz pin-pointer

Wreszcie, już w pracowni, zajęliśmy się może nie aż znajdowaniem igieł w stogu siana, ale czymś bardzo podobnym. Otóż w mieszance skał i minerałów typu ziemskiego – były tam między innymi łudzące wyglądem bazalty, serpentynity oraz kawałki hematytu – należało nie tylko znaleźć meteoryty, ale też uzasadnić swoje wybory. Wszystkie materiały używane w tym zadaniu były własnością prowadzącego warsztaty.

Ech co kamień to decyzja

Następna okazja do spotkania nie tylko entuzjastów, ale także początkujących adeptów sztuki satelitarnych badań Ziemi oraz innych aktywności astronomicznych prawdopodobnie nastąpi w dniach 10 – 11maja, komunikat do zapisów pojawi się jak zwykle na stronie MOA, na tym blogu oraz na łamach portalu Urania.

 

 

Dodaj komentarz