Świeżym popołudniem sobotnim nad naszą dziedziną pokazały się kolorowe chmury. Słońce było jeszcze na niebie całkiem wysoko, kiedy na postrzępionych krawędziach wysokich obłoków zakwitły pastelowe barwy, podobne do tych na bańkach mydlanych.
Zjawisko wywołujące takie świetlne efekty nazywane jest iryzacją i wynika z dyfrakcji oraz interferencji światła w kroplach wody, a także w kryształkach lodu. Warunkiem efektywnej iryzacji jest podobieństwo rozmiarów struktur formujących cienkie optycznie chmury. Zapewne w owo magiczne sobotnie popołudnie warunek ten był spełniony, bowiem wyjątkowo jasne, kontrastowe i nasycone kolory widoczne były około godziny. Oto wybór z ponad setki zdjęć, jakie wykonałem z kilku miejsc w naszym Obserwatorium.