Najbliższe dwa miesiące będą sprzyjały podziwianiu prawdziwego klejnocika na nocnym niebie. Już posiadacze lornetek, a na pewno operatorzy nawet niewielkich teleskopów z łatwością odnajdą gromadę otwartą Messier 44. Między Bliźniętami a Lwem mieści się niepozorny gwiazdozbiór Raka, a w samym jego centrum pyszni się kolorami wspaniała rozsypanka świecidełek o różnych jasnościach, pokrywająca na niebie obszar trzykrotnie większy od tego, jaki zajmuje Księżyc. W rzeczy samej mamy tu do czynienia ze zbiorowiskiem kilkuset rówieśnych gwiazd o różnych masach, rozmiarach i i temperaturach, zgromadzonych w niewielkiej przestrzeni.
Kolor gwiazdy mówi nam o jej temperaturze powierzchniowej – gwiazdy czerwonawe są zdecydowanie chłodniejsze od niebieskawych. Na zdjęciu oznaczyłem te skrajnie różniące się kolorami, a co za tym idzie – temperaturami.
40 CnC – gwiazda ciągu głównego typu widmowego A1 o temperaturze 10 000 Kelwinów
39 Cnc – olbrzym typu widmowego G8 o temperaturze 5 300 Kelwinów
HIP 42673 – olbrzym typu widmowego G8 o temperaturze 5 300 Kelwinów
HIP 42549 – olbrzym typu widmowego G9 o temperaturze 5 200 Kelwinów
W kółeczku zaznaczono jedną z najsłabszych gwiazd widocznych na zdjęciu. Jej jasność wynosi 13 magnitudo, podczas gdy te najjaskrawsze mają jasność około 6.5 magnitudo.
Zdjęcie jest wynikiem złożenia siedemdziesięciu klatek zarejestrowanych aparatem cyfrowym Canon 6D MarkII, umieszczonym w ognisku lunety APO 80/400. Opracowanie w programach DeepSkyStacker oraz FastStone.