Przed południem obiecałem M. , że podaruję jej słoneczko – i oto jest. Co prawda niecałe i tylko na fotografiach, ale też ładne. Po niebie chodziły cienkie altocumulusy, było sporo śladów po odrzutowcach, stąd pewna nieostrość, ale po dopracowaniu setek fitsów zapewne ktoś z uczniów uzyska lepsze obrazy – proszę się mailem zgłaszać po materiał.