Sesja siedemdziesiąta programu EarthKAM, tylko częściowo udana z niejasnych jeszcze powodów technicznych, przyniosła nam kilkadziesiąt w pełni poprawnych, a niekiedy porywająco pięknych zdjęć. Opracowywanie ich potrwa zapewne kilka miesięcy, a na razie zamieszczam tylko jedno, przedstawiające fragment zachodniego wybrzeża Australii z rafą koralową Ningaloo. Nazwa ta oznacza w jednym z tubylczych języków „ląd wcinający się w morze” i dobrze oddaje charakter całego wybrzeża o długości 260 kilometrów, wzdłuż którego ciągną się łańcuchy półwyspów i wysepek zbudowanych przez koralowce. Żyje tu całe bogactwo morskich stworzeń, z ogromnymi mantami i rekinami wielorybimi na czele, zaś w porze migracji humbaków turyści oglądają je z zachwytem. Być może kiedyś będzie nam dane udać się w tamte strony, ale na razie pocieszmy oczy niezwykłym widokiem oceanu pokojowo graniczącego z lądem.