Narodziło się ono przypadkiem. Otóż po słonecznym sobotnim dniu nastąpiło słoneczne popołudnie, zatem wybrałem się na Kopiec Grunwaldzki z nadzieją na ładne zdjęcia. Nadzieja kolejny raz zawiodła, ale za to mogę zapytać, czemu tarcza Słońca tak znacznie pociemniała, zanim jeszcze schowała się za pasmem wzgórz Lasu Wolskiego? Pewnie wszyscy odpowiedzą prawidłowo, że to warstwa smogu nad miastem królewskim, które zamierza aplikować o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Prawdziwe zadanie składa się z dwóch części. Pierwsza polega na tym, aby oszacować grubość tej warstwy, można przy tym korzystać z Googlemaps, a także zaleca się stosować ogólnie znane wzory trygonometryczne. W drugiej należy wyjaśnić, co odpowiada za tak dramatyczną zmianę kształtu tarczy naszej gwiazdy, a także uzasadnić sąd, że ciemne pasmo widoczne nad widnokręgiem na następnym zdjęciu to nie jest smog tylko …, no właśnie, co?
Na autorów prawidłowych odpowiedzi, nadesłanych pocztą elektroniczną na adres gsek@moa.edu.pl,czekają jak zwykle trzy tabliczki czekolady „Studencka”, zatem warto się pospieszyć.
Zaś Ci, którzy rozpoznają gatunek ptaków, przypatrujących się ironicznie mojemu mozołowi na kopcu, mogą liczyć wyłącznie na satysfakcję.
Z fotografowania Słońca zawsze jest jakiś pożytek: jak nie zielony błysk (a co, pomarzyć już nie można?), to na ten przykład zadanie dla uczniów.
Fotografowanie ironicznie gapiących się ptaków (coloeus monedula – czyż nie? – choć niektóre przypominają coloeus dauuricus) może wywołać dreszcze. Hitchcockowskie…