Przed miesiącem, bo we czwartek 13 lutego, astronauci pracujący na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zarejestrowali ten niecodzienny widok. Otóż w górnej części nocnego zdjęcia widoczne są pasma obłoków srebrzystych. Pojawiają się one, kiedy to w mezosferze, czyli między siedemdziesiątym piąty a osiemdziesiątym kilometrem ponad powierzchnią Ziemi obecne są mikroskopijne kryształki lodu. Wielu astrofotografów poluje na takie widoki, pisaliśmy o tym na przykład tutaj. Tym razem oprócz obłoków pojawiła się charakterystyczna, pomarańczowa poświata pochodząca od zachodzącego słoneczka, które dopiero co schowało się pod horyzontem.