Znowu gwiazda supernowa niedaleko od nas. 16 marca odkryto jaśniejący gwałtownie obiekt w ramieniu spiralnym galaktyki M95, położonej w gwiazdozbiorze Lwa, akurat teraz dobrze u nas widocznym przez całą noc. Do tego w pobliżu znajdowała się dziś planeta Mars (daje znać o sobie w postaci czerwonej poświaty na pierwszym zdjęciu). Obiekt oznaczony jako SN 2012aw jest supernową nieznanego jeszcze typu – na razie nie udało się zanalizować widma jej promieniowania. Przypadkowo całkiem niedawno astronomowie z ESO wykonali zdjęcie tej galaktyki przy pomocy systemu teleskopów zwanego VLT, zatem być może uda się na nim znaleźć obiekt macierzysty, czyli gwiazdę w stadium tuż przed wybuchem. Zapewne za kilka dni supernowa będzie już tak jasna, że bez trudności sfotografujemy ją naszym sprzętem, zatem już ostrzymy sobie zęby na zajęcia w piątek, 30 marca. A na razie dla zachęty zdjęcia z teleskopu Slooh.