Na ostatnich zajęciach w MOA mimo spóźnionego rozpoczęcia zajęć, do godziny 22:00 (pierwsza część zajęć) udało się nam wyjątkowo dużo omówić.
Najpierw ustaliliśmy listę uczestników, która – mimo tego, że pozostało nam do wyjazdu (3 sierpnia) jeszcze około 5-6 tygodni – nie jest zamknięta gdyż kilka osób znajduje się na liście rezerwowej a nie wszyscy są pewni co do wyjazdu.
Ta informacja widnieje tu dzięki następnej czynności, którą wykonywaliśmy, czyli poznanie i zarejestrowanie się kilku uczestników zajęć na naszym nowym blogu.
Jako że instruował nas Mirek, cały zabieg przebiegał bardzo ciekawie.
Na koniec pierwszej części dowiedzieliśmy się na czym polega pułapka w punktach Lagrange’a i kiedy są one tworzone.
Na drugiej części mnie nie było czego jak się domyślam mogę tylko żałować, ale niestety rysunek techniczny i wielki projekt zajmują trochę czasu, także sobota i niedziela jest już załatwiona.
Na szczęście mam okulary do oglądania anaglifów, czy coś pomogą – zobaczymy.
Zobacz też:
Minima lokalne dla funkcji określającej punkty L.
Usytuowanie punktów L.
I na koniec moje „czy nie wiesz że…”:
Istnieje taka temperatura i ciśnienie, że lód, woda i para znajdują się w równowadze, tzn. nie będzie ubywało lodu ani pary. Ten punkt nazywamy PUNKTEM POTRÓJNYM WODY. Potrzebne jest tylko ok.0 st. Celsjusza i 0,006 bara.
Zobacz też:
Wykres funkcji (punkt potrójny wody oznaczony jest na żółto)
