Zdjęcie wykonane w Europejskim Obserwatorium Południowym przedstawia obiekty leżące w kierunku gwiazdozbioru Pieca. W Polsce dopiero za około sto lat można będzie go wypatrywać nisko nad południowym widnokręgiem – precesja powolutku robi swoje. Głównym obiektem zainteresowania autorów była galaktyka soczewkowa NGC 1316, należąca do gromady galaktyk Pieca. Gromada galaktyk to największy, grawitacyjnie związany obiekt we Wszechświecie, który nie ulega kosmicznej ekspansji – zatem oprócz zmian wynikających z ruchów własnych cała struktura w zasadzie nie będzie ewoluować. Galaktyki należące do tej gromady – a zidentyfikowano ich do tej pory 54 – są położone średnio w odległości około 65 milionów lat świetlnych od naszej Drogi Mlecznej. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że jeżeli wokół którejś z tysięcy miliardów gwiazd tworzących te gwiezdne miasta istnieje planeta zasiedlona przez istoty ciekawe świata, to właśnie docierają do nich sygnały świetlne niosące informację o zagładzie dinozaurów.