W trakcie publicznych pokazów i prezentacji dochodzi do nieoczekiwanych wydarzeń, coś się układa inaczej niż zaplanowano, a przedmioty demonstrują swoją przewrotną naturę. Poniżej obrazki z ostatniego wyjazdu do Rzeszowa, proszę ich nie brać zbyt serio.
Do łezki łezka, aż będę niebieska.
Odpoczynek wojowniczki.
Co to jest? To jest telewizor.
Dziś ruch lewostronny.
Oby się nie wywalić.
Mieć takie wojsko.
Cel – pal.
Chodź do mnie.
A nie pójdę.
I tak Cię dogonię.
Mam Cię.
Grunt to równowaga ducha.
Błazny, wszędzie błazny.
Miss i Mister mokrych podkoszulków.