Jakby mało było pandemii, w zakazanej strefie związanej z elektrownią jądrową w Czarnobylu z początkiem kwietnia wybuchło kilka pożarów lasów i zarośli. Ich rozprzestrzenianiu sprzyja sucha aura, zaś obawy budzi samo miejsce, gdzie gleba i roślinność mogą być skażone w wyniku katastrofy z 26 kwietnia 1986 roku. Ja widać na zdjęciu, wykonanym 5 kwietnia tego roku przez satelitę Copernicus-Sentinel, smuga dymu sięga aż nad stolicę Ukrainy Kijów. Obszar samej elektrowni to ta biała otoczka w prawym górnym rogu obrazu. Władze Ukrainy i Białorusi uspokajają ludność i zapewniają, że poziom radioaktywności pozostaje w normie.