Nasza ulubiona, ale już słabiutka, zielonkawa kometa C/2020 M3 (ATLAS) właśnie przybywa na tle gwiazdozbioru Woźnicy. Podobnie jak w Orionie, tak i tu nie brakuje ciekawych obiektów. Po lewej stronie u góry widzimy fragment mgławicy „Pająk i Mucha” – IC 417 oraz NGC 1931 – ech, ta wyobraźnia odkrywców. Z kolei tuż obok komety widoczna jest mgławica emisyjna IC 410, a znajdujące się w jej obrębie ciemne, podługowate struktury zwane są „kijankami”. Z kolei rozległy obiekt u góry po prawej stronie nosi uczoną nazwę IC 405, ale my nazywamy ten obłok materii „Mgławicą Płonąca Gwiazda” – tak po prostu. Obłok jest rozświetlany przez wysokoenergetyczne promieniowanie gorącej gwiazdy typu O. Ta zresztą okazała się być przybłędą, wędrującą przez przestrzeń ze sporą prędkością, wynoszącą 200 kilometrów na sekundę. Zaś jasnożółta gwiazda w pobliżu komety to z kolei układ potrójny z dominującym składnikiem późnego typu widmowego K, stąd to zabarwienie. Całość pędzi ku nam z prędkością 28 kilometrów na sekundę, ale bez obaw – ciągle jeszcze zostaje do przebycia ponad 230 lat świetlnych.