Poszukując lunetki odpowiedniej do współpracy z naszym filtrem H-alfa Coronado SolarMax 60 mm – poprzednio badany Skylux okazał się nieprzydatny – zwróciliśmy uwagę na apochromatyczny refraktor AP 66/400. Niska waga oraz precyzyjny wyciąg okularowy z ruchem drobnym zdawały się przemawiać na jego korzyść, ale dodatkowo przeprowadziłem we czwartek 14 września serię testowych obserwacji fotosfery, chromosfery oraz korony słonecznej. W tym celu zamocowałem badaną lunetkę w uchwytach na korpusie teleskopu Meade LX200, po czym od strony obiektywu umieściłem wspomniany filtr.
Obrazy rejestrowałem za pomocą kamerki ZWO ASI 178MM, stosując dodatkowo soczewkę Barlowa x 2.
W ten sposób w kadrze mieścił się z bardzo niewielkim marginesem obraz całej tarczy Słońca. Wykonałem kilka serii po 2 tysiące klatek dla chromosfery, nastrajając filtr do maksymalnego kontrastu i dobierając warunki ekspozycji według wyglądu histogramu.
Następnie kolejne serie wykonałem znacznie prześwietlając kadry, aby uzyskać wyraźne obrazy niezbyt wtedy rozbudowanych protuberancji.
Wreszcie przestroiłem filtr tak, aby maksymalnie poszerzyć przepuszczane pasmo, co dało w efekcie widok fotosfery.
Stwierdzam, że lunetka spełniła oczekiwania co do możliwości wykorzystania jej do obserwacji Słońca w tandemie z filtrem H-alfa Coronado oraz soczewką Barlowa. Opisany zestaw posiada jednak dwa mankamenty: niewielki zapas pola widzenia w stosunku do wielkości słonecznej tarczy przy użyciu dwukrotnej soczewki oraz niezbyt stabilne położenie filtru z powodu luzu na odrośniku, do którego ten jest przymocowany. Rozwiązania to zastosowanie soczewki Barlowa x 1,5 oraz dodatkowe mechaniczne usztywnienie odrośnika. Aby jednak podjąć decyzję o zarekomendowaniu zakupu, należy jeszcze wykonać testowe fotografie obiektów głębokiego nieba przy pomocy aparatu fotograficznego z kolorową matrycą, gdyż dopiero wtedy będzie można ocenić jakość optyki lunetki. W opracowaniu obserwacji pomagał mi Norbert Nawrocki.
Co do sztywności odrośnika, to ja pracowałem po prostu na całkowicie zsuniętym, wtedy jest znacznie sztywniej. Jedną z obejm miałem wtedy na odrośniku.