Jako że sporo się dzieje w pozaszkolnej edukacji, jest pole do przedstawiania mojej kopii wystawy „Wszystkie kolory żywej Ziemi”. W sobotę, 1 grudnia odwiedziłem II Liceum Ogólnokształcące w Dębicy z racji pierwszej edycji Pikniku Naukowego. Zanim jeszcze w drzwiach szkoły pojawili się pierwsi goście, nie było pewności co do powodzenia całej imprezy a nawet podnosiły się głosy o jej całkowitym niepowodzeniu. Jednak tuż przed godziną dziesiątą, czyli jeszcze przed oficjalnym otwarciem, korytarz szkolny zapełnił się gośćmi, przybywającymi całymi rodzinami. Liczba odwiedzających przekroczyła najśmielsze oczekiwania do tego stopnia, ze trzeba było ad hoc zorganizować drugą szatnię i w pośpiechu dodrukować drugie tyle egzemplarzy informatora. Ponieważ dopisały warunki oraz były na tarczy Słońca dwie protuberancje, przez kilka godzin objaśniałem gościom oglądającym je przez teleskop z filtrem H-alfa, czym są owe dziwne fontanny. Sporo osób oglądało wystawę zdjęć Ziemi, a niektórzy zadawali wnikliwe pytania – tak więc musiałem co rusz przechodzić od tematu do tematu. Piknik Naukowy w Dębicy pokazał kolejny raz, że istnieją jeszcze ciągle wielkie zapotrzebowanie na imprezy popularyzujące naukę.