Nie dość że upierścieniona, to jeszcze otoczona liczną gromadką satelitów przemierza przestrzeń ta „najwyższa” z planet. Największym z nich, i siłą rzeczy najjaśniejszym, jest Tytan, jedyny księżyc otoczony atmosferą. Niestety nie z tlenu ona i nie z azotu, a tylko z metanu, ale i Ziemia nasza kiedyś podobno takową posiadała. Tytan z racji znacznej odległości macierzystej planety od Słońca drugą Ziemią nigdy nie będzie, a tylko badanie warunków na nim panujących powiększa wiedzę o naszej przeszłości. Fotony, które wytworzyły ten obraz na matrycy teleskopu położonego w Chile, wędrowały w przestrzeni niecałe 73 minuty.