Oj działo się minionego weekendu. Nie dość, że spotkaliśmy się po prawie 15 latach to jeszcze w tak cudownym miejscu jakim jest MOA w Niepołomicach. Radość ze spotkania udzieliła się również aurze, która była dla nas łaskawa i obdarzyła nas możliwością obserwacji pięknego Jowisza z towarzyszami, pierścieniowego Saturna, chropowatego Księżyca czy naszego wspaniałego Słoneczka. Wszyscy z wielkim żalem rozjeżdżali się do swych odległych domów, ale z jakże głębokim przekonaniem, że następne spotkanie odbędzie się wkrótce, a nie za następne 15 lat.
Przy okazji dziękuję, także w imieniu pozostałych uczestników, Grzegorzowi Sękowi, który tak wspaniale wypełnił nasz czas wprowadzając w tajniki astronomii.