W niedzielę, 6 grudnia 2020 roku, na naszym nowym tarasie mocno wiało. Luneta SkyWatcher 100/1000, posadowiona na montażu paralaktycznym HEQ5 trzęsła się niemiłosiernie. Pomimo tego w samo południe, kiedy Słońce było blisko południka, udało się zarejestrować kilka filmików, z których najlepsze klatki zostały złożone w prezentowany obrazek. Obszar aktywny o numerze AR2790 dał znać o sobie 29 października, zanim jeszcze na dobre wyjrzał zza wschodniego brzegu słonecznej tarczy. Wtedy właśnie instrumenty umieszczone na satelitach wykryły najsilniejszy od trzech lat rozbłysk, pochodzący właśnie z tego miejsca. A przez następny tydzień nic tam się nie działo – ot, takie niewiniątko. Zapewne pole magnetyczne związane z tym obszarem ustabilizowało się, co oznacza, że w trakcie kolejnych dni będzie on stopniowo zanikał. Postaram się śledzić ten proces, oczywiście jeżeli tylko pozwolą na to chmury. Luneta była wyposażona w obiektywowy filtr wąskopasmowy H-alfa Coronado 60 mm, zaś obrazy w formatach Ser i Fits rejestrowano kamerką ZWO ASI178 MM.