Złożyłem kilka fotografii naszego satelity, wykonanych w krótkich odstępach teleskopem Slooh. Zauważcie, że bohater ostatniej zagadki, krater Eratostenes, jest prawie niewidoczny. Niewielka zmiana kąta padania promieni słonecznych, a jaka różnica. Zdjęcie dedykuję wszystkim kierującym wzrok w stronę Srebrnego Globu z potrzeby serca.
One Reply to “Walentynkowy Księżyc”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
beautiful view… magnificent desolation!