Zaraz po zachodzie Słońca, można dostrzec jasno świecący punkt – to Wenus. Co ciekawe, w teleskopie wygląda jak miniaturowy Księżyc. Wszystko dlatego, że Ziemia i Wenus krążąc po swoich orbitach, raz są bliżej, raz dalej od siebie. Sposób oświetlenia również się zmienia względem obserwatora z Ziemi. Obecnie oświetlonej części planety Wenus ubywa, a to znaczy że zbliża się do swojego nowiu ( 3 czerwca), by później zagościć na porannym niebie jako Gwiazda Zaranna.