Tym razem nie z więzienia, tylko od ograniczeń narzucanych przez cywilizację oraz warunki atmosferyczne. Zaczęła się ona już pod koniec wieku XVIII, kiedy to w pojezuickim budynku na peryferiach Krakowa, w pobliżu powstającego Ogrodu Botanicznego, ulokowano Obserwatorium Krakowskie. Wybór tego miejsca był fortunny – przez prawie dwa wieki wystarczało, aż wreszcie w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku zaczęto się rozglądać za nową, korzystniejszą lokalizacją, aby uniknąć wpływu bliskości wielkiego miasta. W jubileuszowym dla UJ roku 1964 otwarto na Forcie Skała na Bielanach pracujące tam do dziś Obserwatorium Astronomiczne UJ. Po kilkunastu latach i to miejsce znalazło się w strefie zaświetlonej przez Kraków i międzynarodowe lotnisko w Balicach, ale nie ma już dokąd uciec – w całej Europie jest podobnie. Obecność antropogennej poświaty i przemysłowych aerozoli, a także coraz większe wymagania dotyczące przejrzystości atmosfery wyganiają astronomów nawet na chilijską pustynię. W Chile znajduje się też jeden z teleskopów Slooh, zachęcam do częstszego zeń korzystania.
One Reply to “Wielka ucieczka!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jeśli będzie „on-line”, o co, praktycznie od początku roku kalendarzowego, niezwykle trudno…