We wtorek, 15 lutego 2022 roku startuje siedemdziesiąta misja projektu EarthKAM. Znowu będziemy fotografowali samodzielnie wybrane obszary na powierzchni naszej planety, po czym otrzymawszy gotowe zdjęcia poświecimy czas na ich analizowanie. Zawsze towarzyszy tym akcjom dreszczyk emocji – czy się uda, czy chmury nie będą zbyt gęste, czy aparatura na pokładzie ISS nie zawiedzie? Doświadczenie z poprzednich misji podpowiada nam, jak wybierać i wskazywać te obszary, gdzie zazwyczaj panuje dobra pogoda, ale tym razem chciałbym, żebyśmy skupili uwagę na obszarach południowej Polski oraz graniczących z nią terytoriach Czech i Słowacji. Pierwsze kody będą dostępne od poniedziałku u nauczycieli prowadzących poszczególne grupy ćwiczeniowe.
Dla zachęty do wytężonej pracy załączam niebywale plastyczne zdjęcie, pochodzące z sesji listopadowej w roku ubiegłym. Przedstawia ono fragment Sahary, leżący na południe od osady Zaghamra – to dumne słowo określa kilkadziesiąt zabudowań, oddalonych o 22 kilometry od asfaltowej drogi. Teren widoczny na zdjęciu rozciąga się na obszarze 190 na 130 kilometrów i ukazuje rozległe, piaszczyste wydmy ergu Er Raoui poprzedzielane skalistymi wzniesieniami o fantastycznie poszarpanych kształtach. Za wyjątkiem oazy Tadelbala, której beduińscy mieszkańcy porozumiewają się tylko w języku Korandje, nie ma tam zabudowań, nie przecina terenu żaden wygodny trakt komunikacyjny – rzekłbyś – pustynia doskonała. Można sobie tylko wyobrazić, jaki trud czeka zuchwałego podróżnika, który chciałby zobaczyć z bliska to wspaniałe dzieło przyrody. A jednak w przeszłości wiodły tędy szlaki karawan, zaś Tadelbala pełniło funkcje karawanseraju. Może jednak warto spróbować?