Dzięki naszej niezdecydowanej decyzji o zmianie planów udało nam się jednak zobaczyć zaćmienie. Chmury, które w pierwszej połowie nocy przewijały się po niebie zniknęły zupełnie zanim rozpoczęło się zjawisko. Dzięki temu nic nie zakłóciło nam obserwacji i fotografii zaćmionego Księżyca.
Postanowiłem tej nocy wykonać film z całego przebiegu zjawiska. W tym celu za pomocą Nikona D80 podłączonego pod teleskop SW 200/800 na montażu NEQ6 wykonywałem serię zdjęć co 8s. W czasie prawie 3,5h zrobiłem ich ok 1400. Stosowałem trzy różne czasy ekspozycji: 1/400s, 1s, oraz 4s, wszystkie na ISO100. Już z tego można zgrubnie oszacować, że zaćmiony Księżyc jest co najmniej 1600x ciemniejszy, niż w pełni i ma jasność z zakresu -4 -3 mag. Moim zdaniem był jednak ciemniejszy.
Kilka zdjęć z poszczególnych faz:
I główny owoc moich prac, czyli film. Oglądamy na full screen, FullHD.
https://youtu.be/QvXRPk4W3BA
Przy okazji warto zauważyć kilka rzeczy. Po pierwsze, pod koniec filmu można widać zwiększenie falowania powietrza i zmianę koloru na pomarańczowy. Wynika to z małej wysokości nad horyzontem, jaką miał wówczas Księżyc. Po drugie porównując pierwsze zdjęcie z ostatnim widać wyraźną zmianę rozmiaru i spłaszczenie tarczy. Jest to spowodowane odpowiednio: oddalaniem się Srebrnego Globu od Ziemi i refrakcją atmosferyczną spowodowaną jego niskim położeniem nad horyzontem (animacja działa po kliknięciu).
Wielkie uznanie