Rzemiennym dyszlem na Słowację

W drodze do obserwatorium na Kolonickim Sedle stanąłem popasem w bolestraszyckim Arboretum. Wykorzystując kilka pogodnych godzin przed wschodem Księżyca, po obłaskawieniu dwóch miejscowych cerberów (tylko groźnie wyglądały) obfotografowałem co się dało.

Droga Mleczna w pełnej krasie

Droga Mleczna w pełnej krasie

 

 

 

 

 

 

 

Łabędź wzlatuje nad wiekowym drzewem

Łabędź wzlatuje nad wiekowym drzewem

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gwiazdy przysnęły na dnie stawu

Gwiazdy przysnęły na dnie stawu

 

Dodaj komentarz